Przeszczep włosów – rozwiązanie dla tych, którzy tracą włosy
Włosy są nieodłącznym elementem naszej tożsamości. O ile w przypadku mężczyzn ich utrata nie jest jeszcze tak tragiczna, o tyle w przypadku kobiet zawsze wiąże się z prawdziwym dramatem. Na szczęście współczesna chirurgia plastyczna oferuje nam pomoc także w tym wypadku: przeszczepianie włosów to zabieg, z którego mogą skorzystać zarówno panie, jak i panowie. Poznajmy go nieco bliżej.
Krótka historia
Myli się ten, kto sądzi, że potrzeba ukrywania łysiny to wymysł współczesnych czasów. Już przecież w dawnej Francji zarówno kobiety, jak i mężczyźni zakładali peruki. Do dzisiaj nie udało się do końca ustali, czy miały one być jedynie ozdobą, czy też ukrywały pewne ubytki we włosach. Środki na porost włosów również stosowano od wieków, dając tym samym wyraz tego, ile włosy dla nas znaczą.
Pierwsza próba transplantacji włosów miała miejsce w 1939 roku. Podjął się jej Okuda. Opracowana przez niego metoda była przez kolejne lata udoskonalana. Prawdziwa rewolucja zapanowała jednak dopiero, kiedy zaczęto stosować mini – oraz makroimplanty. Miało to miejsce w latach osiemdziesiątych XX wieku.
Dlaczego wypadają nam włosy?
Przyczyn łysienia jest wiele. Za najczęstszą z nich uznaje się jednak niekorzystne działanie hormonów męskich. Chodzi oczywiście o testosteron. Jeżeli zamieni się on w dihydrotestosteron będzie prowadził właśnie do łysienia. Na działanie tej aktywnej substancji nie reagują jedynie te włosy, które znajdują się na naszej potylicy. To właśnie z tego powodu włosy do przeszczepu pobiera się z tej części głowy.
Łysienie panów powodowane jest właśnie przez testosteron. Jest to łysienie androgenowe. W przypadku pań także testosteron może być odpowiedzialny za utratę włosów, ale mogą one wypadać także wtedy, kiedy w organizmie znajduje się zbyt mało estrogenu, czyli hormonu żeńskiego. Warto dodać, że kobiety stosunkowo rzadko poddają się zabiegom przeszczepiania włosów, ponieważ łysienie nie dotyka ich tak często jak panów.
Do innych przyczyn łysienia zalicza się silny stres, nieprawidłowy sposób odżywiania się, choroby, ale również źle prowadzoną pielęgnację włosów.
Przygotowanie do zabiegu
Zanim lekarz rozpocznie zabieg musi przeprowadzić z pacjentem kilka bardzo szczegółowych rozmów. W ich trakcie ustala się między innymi linię przebiegania włosów. Musi ona być ustalona tak, aby pacjent był zadowolony z efektu, a jednocześnie wyglądał naprawdę naturalnie. Linia rysowana jest na skórze – stanowi ona pomoc dla lekarze w trakcie zabiegu. Następnie ogolona musi zostać potylica. To właśnie z niej wycina się pasek skóry z włosami (jeżeli włosów potrzeba dużo, może to być nawet kilka pasków). Jego szerokość waha się od pół centymetra do centymetra. Następnie asystenci mają bardzo trudne i wymagające koncentracji oraz cierpliwości zadanie. Pasek należy podzielić na implanty, które są naprawdę małe: zawierają one po jednym mieszku włosowych. Warto dodać, że nie należy obawiać się blizny po pobieraniu implantów. Bez trudu zostanie ona zakryta przez włosy.
Jak wygląda zabieg?
Implanty, które zostały pobrane, wszczepia się w miejsca, w których nie ma włosów. Czas trwania operacji jest różny. Zależy oczywiście od ilości implantów, które lekarz musi wszczepić. Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym. Po jego zakończeniu nie ma potrzeby, aby pacjent przebywał w klinice. Może od razu wyjść do domu. Dostaje oczywiście leki o działaniu przeciwbólowym, gdyż po ustaleniu znieczulenia można odczuwać ból. Konieczne jest także stosowanie antybiotyków. Nie zażywa się ich jednak doustnie, a spryskuje nimi skórę głowy.
Po zabiegu
Warto zdać sobie sprawę, że nie ma w zasadzie żadnego ryzyka co do tego, czy zabieg się uda. Najtrudniejsze do przetrwania dla pacjenta jest pierwsze siedem dni po operacji. Głowa jest wtedy silnie obrzęknięta, często także zasiniona. Wielu pacjentów uskarża się na ból. Tutaj na szczęście pomagają leki o działaniu przeciwbólowym. W miejscach, które były nakłuwane pod implanty znajdują się malutkie strupki. Pod żadnym pozorem nie należy ich zdrapywać. Trzeba poczekać aż same odpadną. Po około tygodniu nie widać już ani nawet nie czuć, że mamy za sobą jakiś zabieg. Można już spokojnie wychodzić na spacer, nie zakładając czapki, nawet wtedy, kiedy na dworze jest duży mróz lub ogromny upał.
Nie należy przestraszyć się, jeżeli zaobserwujemy wypadanie przeszczepionych włosów. Tutaj trzeba zaznaczyć: odpadają same włosy, ale mieszki pozostają w skórze. Po około trzech miesiącach podejmują one pracę i włosy zaczynają odrastać. Nie należy więc spodziewać się, że bujna fryzura pojawi się od razu po zabiegu. Na efekty trzeba oczywiście poczekać. U niektórych pacjentów konieczne jest powtórzenie zabiegu. Nie dzieje się tak jednak u wszystkich.
Czy warto skorzystać?
Wszczepianie włosów to świetna opcja dla tych, którzy nie czują się dobrze ze swoją łysiną. Zabieg pomaga odzyskać wiarę w siebie, świetny wygląd i doskonałe samopoczucie. Jeżeli tylko warunki finansowe nie stoją nam na przeszkodzie, warto z takiej opcji skorzystać.